czwartek, 14 kwietnia 2016

Dlaczego "4kg4łapek"? A tak właściwie to więcej o mnie


Dlaczego "4kg4łapek" i to w dodatku w 10 kawałkach? 

Rachunek jest prosty - na cały mój domowy inwentarz zwierzęcy składa się 10 czterołapych egzemplarzy, które po równoczesnym wskoczeniu na wagę uzyskałyby... niecałe 4 kg. Aktualnie jest to psina, króliczyca, świnka morska, sześciu myszków i chomiczka. Istnieje duża doza prawdopodobieństwa, że przewinię się tutaj jeszcze masa zwierzaków do  tej czterokilogramowej elity nie należących. Bliższe przedstawienie każdego z nich planuję w osobnych postach, dlatego niniejszy nie jest im poświęcony w pełni.

A kto pisze?

Jestem studentką pierwszego roku informatyki, ale przede wszystkim od dziecka wielką miłośniczka zwierząt. Od mniej więcej 10 lat spotkać mnie można było na przeróżnych forach o tejże tematyce, najstarszym i najczęściej używanym nickiem był (poniekąd nadal jest, bo konta istnieją) chomikusia i jego pochodne. Inwencja twórcza dziesięciolatki wymiata :) Przez pewien czas byłam moderatorem na forum strony ochomikach.w.interia.pl, na której znajdują się także zdjęcia i artykuły mojego autorstwa. Dawno dawno temu (czyli z 8 lat) prowadziłam bloga chomchomiki, którego czytanie teraz rozbawia mnie do łez, no ale takie to początki blogowania były. Głównym impulsem do założenia bloga, na którym właśnie się znajdujecie, był fakt, że nie mam zbyt wiele czasu na przesiadywanie na forach, a z racji tak dużej różnorodności gatunkowej samo wrzucanie zdjęć do galerii na poszczególnych portalach było czasochłonne. Postanowiłam więc stworzyć jedno miejsce, gdzie znajdą się informacje o każdym z maluchów. Ucieszy Was pewnie fakt, że nie będzie to kolejny blog-encyklopedia. Chce się skupić na wrzucaniu opinii, których sama szukałam (z marnym skutkiem) przed zakupem pewnych produktów, a także na dzieleniu się sposobami, do których doszłam, ułatwiającymi życie z większą ilością zwierzów. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko zachęcić Was do częstych odwiedzin ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz